UWAGA! Tekst napisany przez człowieka przeżutego i wyplutego
przez współczesny system edukacji na polskich uczelniach wyższych. Autor nie
ponosi odpowiedzialności... O nie!
Miałam napisać o ostatniej płycie D. Bowie, jednej z
niesłabnących gwiazd światowej muzyki pop. Miałam opisać jakie to miałam wobec
niej oczekiwania i jakie emocje we mnie wywołała. Jedynym problemem jest to, że
moja opinia, jako niekompetentnego przedstawiciela szarej społeczności
studenckiej, mieści się w jednym krótkim stwierdzeniu: bez szału. Miało być
porywająco, nieprzeciętnie i intrygująco, dlatego wyszło bez szału.
W związku z powyższym zaczęłam znowu zastanawiać się, czym
mogłabym się z Wami podzielić, w taki sposób, aby Was zainteresować i porwać
swoją oryginalną opowieścią, ale dupa. A właściwie, to nie żadna dupa, a
pustka. Pustka emocjonalna, pustka egzystencjalna… Ale o pustce też można pisać
epopeje (chyba), ale kto by to czytał? Dlatego że z pustki powstał punkt, a z
punktu powstał chaos, a z chaosu powstał wszechświat, a we wszechświecie jest
nasza kochana planeta Ziemia, napiszę Wam o tym co odnalazłam na jednym z
kontynentów, bez ruszania się ze swojego ascetycznego i niewygodnego krzesła w
pokoju. W poszukiwaniu swojego miejsca na świecie, trafiłam do Afryki. Tam na
samiutkim koniuszku tego przeogromnego zbitku płyt tektonicznych, jest RPA.
![]() |
http://www.interviewmagazine.com |
Tam pośród mieszanki ras i kultur powstała kultura ZEF,
która swoje źródła ma pośród biedniejszej części społeczeństwa, która próbowała
udawać, że żyje na o wiele wyższym poziomie niż naprawdę żyła. Obecnie Die
Antwoord, bo do nich właściwie zmierzam, jest wielkim prekursorem w kwestii
rozwoju nowej fali ZEF. Tworzą nowy styl i wnoszą świeży powiew do hip hopu,
nie bójmy się tego powiedzieć, na wysokim poziomie. Co ciekawe, nie wstydzą się
swojego pochodzenia. Mam na myśli to, że ich język w żaden sposób nie zmierza
do imitowania amerykańskiej muzyki, do których chce się upodobnić tak wielu
muzyków (najczęściej z mizernym skutkiem).
Fascynuje mnie również ich image. Charyzmatyczna wokalistka-
Yo-Landi zwraca uwagę nie tylko swoimi strojami, ale i fryzurą i spojrzeniem.
Jeżeli pojawia się w teledysku, od razu przykuwa sobą uwagę. HOT! Należy też tu
wspomnieć o ciągu dalszym nieprzeciętnego duetu (chociaż nie wiem czy jest on
bardziej ciągiem dalszym, czy początkiem całości), a mianowicie o raperze o
ksywie Ninja, który nie skąpi publiczności widoku swojego nagiego i
wytatuowanego torsu. HOT! Poza tym bawią się w symbole króliczków Playboya i pentagramy, złote łańcuchy,
futrzane płaszcze (z białych myszek 0.0) i ‘fuck’ . A, i co jeszcze jest
niesamowite, w ogóle nie próbują być piękni ani ociekający w plastik, a jeżeli
jest już plastikowo i mega tandetnie, to widać, że po prostu sobie jaja robią.
Mam nadzieję, że wiecie co chcę przez to
powiedzieć.
![]() |
http://userserve-ak.last.fm |
Ja ich uwielbiam i myślę, że mogą swobodnie zastąpić pana
Bowie na miejscu najciekawszego looku
scenicznego, a przynajmniej w teledyskach, pomimo odmiennego gatunku tworzonej muzyki. I na pewno nie ustępują w szokowaniu
i brawurze pani Gadze czy pani Madonnie, ale sami wiecie jak to jest…
Chcę ich więcej i więcej, i jeszcze więcej… Oo!
Buziaki :*
ciekawe...
OdpowiedzUsuńa ten Pikaczu i Różowy Pony, HOT! :D
Wystarczyło przeczytać ten post:
OdpowiedzUsuńhttp://www.posegregowane.blogspot.com/2013/04/041-aktualnosci.html
Ach, mimo że nie słucham takiej muzyki, lubię kilka ich piosenek. Żeby przeczytać artykuł, skusił mnie tytuł ;D Podzielam Twoje poglądy w sprawie ich image'u i tej "nieplastikowości" - Die Antwoord są po prostu oryginalni i nie muszą nikogo udawać, żeby przyciągać słuchaczy. Ich kawałki wpadają w ucho i zostają na długo w pamięci.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam,
Illuminata
[slowa-sercem-pisane.blogspot.com]
Dlaczego nie dałaś fragmentów muzyki, biedny przedstawiciel swojego pokoju, musiał się na męczyć aby wpisać you tube i nazwe zepsołu XD Nie no spoko. Muzyka jest dziwna, ale w pozytywnym sensie. Nie wiem jaki to rodzaj i muszę się zgodzić z tobą ich własny. Teledysk mają nie tyle dziwny co interesujący. I sama nie wiem co o tym myślec. Na pewno jest w jakimś sensie to intrygujące i interesujące. Ale dziękuje, że o nich wspomniałaś bo dzięki Tobie poznałam nowy ( dla mnie), godny uwagi zespół.
OdpowiedzUsuń